Azerbejdżańska historia tak nazwałam ten wpis, bo faktycznie każda tkanina, która trafia do mojej pracowni związana jest z jakąś opowieścią. Bardzo lubię słuchać jak opowiadacie o dziejach Waszych pamiątek. Tym razem była to historia o bardzo dużym dywanie typu gebech rodem z Azerbejdżanu. Kraju nękanego obecnie konfliktami, ale w czasach […]
Autor: Agnieszka Żmuda
Ubytki frędzli lnianych w kilimach relacja
Ubytki frędzli lnianych są najczęstszą przyczyną snucia się kilimów wełnianych. Zwłaszcza starsze okazy, w których ostały się tylko węzełki, narażone są na zniszczenie. Nici lniane, będące osnową kilimów, po latach użytkowania i ekspozycji na światło słoneczne ulegają skruszeniu. Trzy przykłady uszkodzeń tego typu chciałabym opisać w tym artykule.
Dywan z Kietrza odtworzenie runa
Dywan z Kietrza to zawsze mile widziany „pacjent” w naszej pracowni. Tym razem trafił do nas jeden z większych okazów wzór ” Koguty na beżu” . Wzornictwo tych dywanów było ściśle powiązane z dziewiętnastowiecznymi szablonami opracowanymi w fabryce dywanów w Kietrzu. Produkty, tej nieistniejącej już fabryki, trafiają do nas do […]
Dublarz dagestańskiego wełnianego sumaka
Dublarz dagestańskiego sumaka był jedynym sposobem na uratowanie tej pięknej, starej i bardzo zniszczonej tkaniny. Tak duże ( 230 cm x 320 cm) i wiekowe obiekty są bardzo cenne. Technika jaką wykonano ten okaz jest wielce pracochłonna. Każda nić osnowy oplatana jest nicią wątkową wkoło, a zmiana koloru nici sprawia, […]
Heriz serapi renowacja antycznego dywanu
Heriz to nazwa miasta w Iranie i jednocześnie dywanów wywodzących się z tego rejonu. Niezwykle ciekawe wzorniczo i najczęściej bardzo duże dywany cieszą się nieodmiennie od wieków niesłabnącym zainteresowaniem kupujących. Naprawiany u nas staruszek ma 430 cm na 360 cm! Kompozycja zbudowana jest wokół centralnego medalionu, który otoczony jest najczęściej […]
Renowacja antycznego kilimu ze Lwowa
Renowacja antycznego kilimu zajęła mi miesiąc. Codziennie na ramkę nabijałam kolejny zniszczony fragment tej rodzinnej pamiątki. Kawałek po kawałku i nitka po nitce przywracałam mu znów wzory, tło i frędzle. Był w tak opłakanym stanie, że początkowo orzekłam zgon i nie chciałam go naprawiać.